Masz ochotę na świeżą rybkę prosto z jeziora? Bar Przystań Gowida w Gowidlinie oferuje pyszne ryby smażone, pieczone jak również wędzone. Codziennie do wyboru przeróżne ryby z połowu danego dnia.

Dzisiaj spróbowaliśmy pieczonego lina, wygląda pięknie, smakuje przepysznie. Do rybki oczywiście surówki. Surówki można nałożyć sobie samemu, co jest bardzo dobrym i coraz częściej spotykanym rozwiązaniem. Do wyboru kilka surówek, wszystkie kolorowe, świeże i pachnące.

W przystani zjeść można nie tylko ryby. Lokal serwuje również typowe dania obiadowe typu devolay, kotlety, zupy. Dla maluchów co rybek nie tykają, bo jeszcze nie wiedzą jakie to pyszne też się coś znajdzie. Przykładowo kubełek nuggetsów z frytkami.

Usiąść można w środku lokalu lub na tarasie. Na ścianie lokalu uwagę zwraca ogromny plakat z panoramą jeziora Gowidlińskiego. Na plakacie są zaznaczone miejscowości, więc chętnie przyjrzeliśmy się, aby jeszcze lepiej poznać okolicę.

Tym razem wybraliśmy taras, skąd rozpościera się widok na kąpielisko i jezioro. Parasole na tarasie skutecznie chronią przed palącym słońcem.

W przystani Gowida spędziliśmy bardzo miłe popołudnie. Po jedzonku oczywiście skorzystaliśmy z uroków kąpieliska w Gowidlinie. Polecamy serdecznie!